Uwaga na barszcz Sosnowskiego !

Wraz z nastaniem lata rośnie zagrożenie ze strony barszczy kaukaskich. Stanowiska tych niebezpiecznych dla środowiska i zdrowia ludzi roślin znajdują się na terenie całej Polski, a ich liczba z roku na rok wzrasta.
Barszcz Sosnowskiego i barszcz Mantegazziego to rośliny inwazyjne pochodzące z rejonu Kaukazu. Są niezwykle trudne do zwalczania, łatwo zajmują nowe tereny i powodują degradację środowiska przyrodniczego, a przy tym są też niebezpieczne dla ludzi i zwierząt.
Sok świeżych roślin zawiera furanokumarynę - toksyczną substancję, która pełni funkcję obronną przed organizmami żywiącymi się roślinami. Związek ten pod wpływem promieni słonecznych powoduje poparzenie skóry. Bolesne pęcherze i zaczerwienienia pojawiają się do 48 godzin po ekspozycji na promieniowanie słoneczne skóry, która miała kontakt z sokiem barszczy. Objawy w postaci zaczerwień, ciemnych plam lub blizn mogą utrzymywać się na skórze przez kilka miesięcy, a czasem nawet lat. W skrajnych przypadkach może dojść do rozległej martwicy skóry, wymagającej interwencji chirurgicznej.
Innymi skutkami kontaktu z tą toksyczną substancją są efekty ogólnoustrojowe: nudności, bóle głowy, wymioty, a nawet urazy oczu. W upalne dni olejki eteryczne mogą wyparowywać z powierzchni roślin i unosić się w powietrzu, dlatego do poparzeń może dojść nawet bez bezpośredniego kontaktu z barszczami.
W Polsce barszcze kaukaskie występują w każdym województwie, a liczba ich stanowisk z roku na rok wzrasta. Rośliny te mają dużą zdolność do regeneracji, są odporne na środki do zwalczania chwastów i bardzo łatwo się rozmnażają. Pojedyncza roślina wytwarza przeciętnie kilkadziesiąt tysięcy nasion, które mają zdolność do kiełkowania nawet przez 5 lat. Wszystko to sprawia, że walka z barszczami jest niezwykle trudna i wymaga systematycznych działań realizowanych przez kilka kolejnych lat.
Źródło: Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska
W świetle obowiązującego prawa nie ma obecnie możliwości wprowadzenia w kraju obowiązku zwalczania organizmu niekwarantannowego, a tym samym wydawania decyzji administracyjnej nakazującej zwalczanie tej rośliny. Dlatego właściciele i użytkownicy gruntów, w przypadku stwierdzenia wystąpienia roślin barszczu Sosnowskiego, we własnym zakresie winni zadbać o właściwą kulturę rolną, nie dopuszczając do zachwaszczenia, wykorzystując przy tym metody agrotechniczne i chemiczne.